sobota, 24 listopada 2012

Z przytupem

Zdjęcia poniżej są efektem "artystycznego zapału", który zaowocował "sesją", o której już wspominałam tu. Zdjecia robił K. przerabiałam ja, odkrywając możliwości PhotoScape'a. 
Na zestaw składa się skórzana ołówkowa spódniczka, która jest mega efektowna, ale na rower się nie nadaje (podobnie jak ta, co sprawdziłam ostatnio organoleptycznie - myślałam, że na rower nie wsiądę) oraz kamizelka z eco skórki, którą wykonałam samodzielnie. Ok, samodzielnie pozbawiłam beznadziejną kurtkę rękawów, posrebrzyłam przód i tył oraz dodałam z tyłu motyw krzyża. Kamizelka podobnie jak spódniczka jest bardzo efektowna i właściwie odpowiednio zestawiona sama "robi" stylizację. W tym zestawie ostry charakter głównych składników podkreślają buty - 12 cm obcasa, czarna eco skóra i dekoracyjny zamek błyskawiczny z przodu - są fenomenalne i bardzo wygodnie, niestety po ich założeniu jestem wyższa od K. co niekoniecznie mu się podoba. 
Wszystkiego dopełnia bluzeczka w kolorze khaki - bardzo ją lubię, jest wybitnie uniwersalna i wygodna, a do tego fajnie podkreśla figurę. 
Cały zestaw domagał się wyrazistych dodatków - jest więc czarna bransoleta z dużym magnetycznym zapięciem (taka czerwona już tu była) oraz czarno-srebrne nausznice, zwane z anielskiego earcuff. Całość dopełniła bardzo ciemna fioletowa szminka. 


Spódnica - sh
Kamizelka - sh+DIY
Bluzka - sh (mano)
Buty - deezee
Bransoleta - cubus
Nausznice - house