niedziela, 10 maja 2015

Lepiej

Naprawdę nie trudno jest żyć lepiej - z samym sobą i innymi. Zasada jest banalna, ale jej realizacja często sprawia problemy. Jedyne co trzeba zrobić, to położenie nacisku na wzmocnienia pozytywne. Doceniajmy pracę innych, ich starania i zaangażowanie, a sami w końcu zostaniemy docenieni.

Sukces uskrzydla, tak mówią. Sukces, który udało mi się odnieść (piszę o tym na drugim blogu) nie tylko mnie uskrzydlił, ale sprawił, że znów uwierzyłam we własne możliwości. Planowałam dać sobie już spokój, przyjąć, że nie potrafię i moje projekty po prostu nie przejdą. Ten jednak przeszedł, otrzymam dotację - dla młodego stowarzyszenia - niemałą. 


Wtorek spędziłam na bieganiu po mieście - pasmanteria, piekarnia, Urząd Miejski. Załatwiłam wszystko, co miałam w planach. A nawet więcej. Rysują się nowe perspektywy, ciekawe współprace. Ogromna porcja życzliwości zmotywowała do pracy. Szukam kolejnych konkursów, z góry jednak odrzucając te polegające na zdobywaniu głosów, lików i kliknięć - to nie dla mnie, źle czuję się żebrząc o uwagę, chociaż kilkakrotnie mi się to zdarzyło. Dziś wiem, że mniej wysiłku wymaga ode mnie zapracować w inny sposób na to, co jest nagrodą, niż domagać się powszechnej uwagi i atencji. 

Znalazłam ciekawy konkurs grantowy, ale o zbyt krótkim terminie - do końca czerwca muszę skupić się na własnej pracy magisterskiej i organizacji projektu. Kolejne mogę zacząć tworzyć później. Na razie nie zauważyłam więc żadnego w interesującym mnie przedziale czasowym, ale to nic - załatwiam sprawy do tego już zatwierdzonego i wymyślam, na co mogę napisać kolejne. Chcę zrobić coś dla siebie, ale także, a może przede wszystkim, dla lokalnej społeczności. Działam na razie w skali mikro, ale kto wie - może z czasem efekty okażą się makro? Może to, co zasieję wyda obfity plon? 

Potrzebuję pozytywnych wzmocnień, bez nich jest mi trudno się angażować, poświęcać czas, uwagę i pomysły. Ale w momencie, gdy okazuje się, że robię coś dobrze, pracuję dużo wydajniej, więcej jestem w stanie zdziałać, widzę przed sobą mniej przeszkód. Można to odnieść także do innych dziedzin życia - nie tylko szeroko pojętej pracy czy hobby, ale także do relacji międzyludzkich: lepiej mówić innym, co robią dobrze - będą to robić chętniej, z większą pasją. Zauważanie pozytywów wiele w życiu ułatwia.