niedziela, 20 stycznia 2013

Odkopywania staroci ciąg dalszy

Po pierwsze przypominam o kończącym się za tydzień Candy

A po drugie chciałabym zaprezentować Wam zestaw  sprzed blisko roku. Zdjęcia w marcu 2012 wykonał K. Przekopuję własne archiwa z powodu braku zdjęć aktualnych i z tęsknoty za taką pogoda, jak na tych fotkach. Marzę już o ciepełku i słońcu. Słońce wprawdzie zawitało dziś do Szczecina, ale o cieple raczej mówić nie można. I chciałabym żeby szczecińskie chodniki i ulice przestały być wciąż śliskie, a nawet oblodzone - w takich warunkach jazda rowerem wcale nie jest aż taką przyjemnością, poza tym jakoś nie mam ochoty wychodzić na rower poza dojazdami na uczelnię. A tyłek rośnie...

Wracając jednak do samych zdjęć - to pierwsze fotki tego typu, które wykonał mi K. Wcześniej zdarzało mi się wcisnąć mu w kadr na jakiejś imprezie, czasem zrobił mi jakiś portret, gdy akurat miałam wybitnie głupią minę. Cieszę się, że udało mi się przekonać go, iż fotografie tego typu mogą być ciekawe. Może nie aż tak bardzo, jak jego ukochane makra, ale jednak. :) jeśli się zgodzi za jakiś czas, pokażę Wam kilka Jego zdjęć, które bardzo lubię, a z których i On sam wydaje się być dumny. 

Elementem tej stylizacji, który po prostu uwielbiam są okulary - zapłaciłam za nie 5 zł, bo nie miały z boku wszystkich takich złotych "monetek". Stwierdziłam jednak, ze mają cudowny kształt i pozbyłam się wszystkich "monetek", a miejsce ubytków wypełniłam konturówką do szkła. 
 




Kurtka - colloseum
Sweterek, spódnica, torebka - sh
Szalik - sklep indyjski
Buty - new look
Okulary - bazarek + DIY